Wstęp:

 Oto kolejny raz bierzemy do ręki, Maryjo, paciorki różańca. One wyznaczać nam będą w tej modlitwie ścieżkę, którą podążać będziemy wpatrzeni w życie Twego Syna – Jezusa Chrystusa: są to paciorki tajemnicy. Pozornie to nudne: ciągle rozważać kolejne zdrowaśki; jednak tajemnica prawdziwej modlitwy różańcowej nie tkwi w ilości odmówionych „dziesiątek”, lecz w tym, że w każdej modlitwie Ojcze nasz i w każdej Zdrowaś Maryjo oraz Chwała Ojcu… - kryją się wielkie tajemnice wiary i tak wielkie piękno, że za każdym razem można coś nowego odkryć, a nie tylko „odklepać”…

  Prosimy Cię, Maryjo: daj nam - młodym, unikać pustych słów w mówieniu o wierze i naszej miłości do Jezusa i Ciebie. Pomagaj nam, aby nasza wiara zawsze była żywa.

 

  • Tajemnice Radosne:

1. Tajemnica Zwiastowania Maryi Pannie – GŁOS BOGA

Maryjo, która w modlitwie wyczuliłaś swoje serce na Boga i Jego głos, pomóż nam nadstawiać uszy naszego serca na  głoś Boga mówiącego do nas. Wstawiaj się za nami i wspieraj nas, abyśmy nie tylko wiedzieli, że Bóg mówi, ale przede wszystkim chcieli Go usłyszeć.

Maryjo, pomóż nam, młodym, wpatrywać się w Twój przykład i tak, jak Ty wsłuchiwać się w głos Boga i Jego Wolę. Wspieraj nas w naszym życiu w tym świecie, gdzie tak często zapominamy o tym, że Bóg do nas mówi, albo wręcz zagłuszamy Boże słowa i zatykamy uszy sumienia… A tak łatwo zagłuszyć delikatną mowę Boga, który przecież nie krzyczy rozkazująco…

W tej tajemnicy prosimy, za Twoim wstawiennictwem Matko nasza najlepsza, szczególnie w intencji tych wszystkich młodych ludzi, którzy czują się zagubieni w świecie; tych, którzy wątpią i nie potrafią wyczulić się na głos Boga. Modlimy się także, byśmy – ani w sobie, ani w innych – nie zagłuszali głosu płynącego od Boga.

 

2. Tajemnica nawiedzenia św. Elżbiety - APOSTOLSTWO

Maryja nie wstydzi się mówić o wielkich rzeczach, które Jej Pan uczynił. Matko Pielgrzymująca, w rozważaniu tej tajemnicy pragniemy Cię prosić, byś nas uczyła szacunku dla wszystkich, którzy mówią o Bogu. I to nie tylko księży i katechetów, ale także ludzi z naszego otoczenia – rówieśników oraz znajomych ze szkoły i spoza niej. Ochraniaj nas, abyśmy nie wyśmiewali się z ludzi, którzy noszą krzyżyki, którzy mówią o Bogu i wierze otwarcie, z tych chodzących do kościoła nie tylko w niedzielę, z osób starszych – które często swoje cierpienie i starość ofiarują w intencji nas – młodych…

Prosimy, Maryjo – Królowo Apostołów, daj nam wpatrywać się w Ciebie, jak pielgrzymujesz do swej krewnej Elżbiety z radosną nowiną o Bogu i Jego tajemnicach. Wspomagaj nas, byśmy sami nie wstydzili się przed ludźmi mówić o wierze – że jesteśmy wierzący: czy to słowem, czy krzyżykiem na szyi, przyklęknięciem przed Najświętszym Sakramentem niesionym przez księdza idącego do chorego, znakiem krzyża przed kościołem, czy też pozdrowieniem księdza czy siostry zakonnej słowami szczęść Boże  lub Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Chcemy pamiętać, Maryjo, że aby być apostołem i świadczyć o Bogu, nie trzeba od razu jechać na misje ani ginąć jak męczennik.

 

3. Tajemnica Narodzenia Pana Jezusa w Betlejem – BYĆ BETLEJEM

Słowo stało się Ciałem. Syn Boży stał się Człowiekiem: swoim Wcieleniem na nowo podkreślił świętość ciała ludzkiego.

Panie, prosimy Cię, daj nam w dzisiejszych czasach, gdy częstokroć człowieka traktuje się jak rzecz – daj, nam pamiętać, że nasze ciało jest darem Boga. Jako stworzone przez Wszechmocnego jest święte. Dziękujemy Ci, Jezu, że przychodząc na ziemię i przybierając ludzkie ciało, przypominasz nam o potrzebie szacunku dla ciała.

Maryjo, która troszczyłaś się o Dzieciątko Jezus rozwijające się pod Twoim sercem, prosimy Cię, wspieraj nas swoim wstawiennictwem w naszej trosce o ciało. Pragniemy, byś przypominała nam – wskazując na Jezusa – że winniśmy szanować ludzkie ciało: nasze własne ciało i ciało innych ludzi. Byśmy nie traktowali go jako rzeczy, a jednocześnie nie poświęcali mu zbyt wielkiej uwagi, aby nie popaść w samozachwyt i uwielbienie siebie lub upiększanie za wszelką cenę. Ty uczysz, Maryjo, że ważniejsze jest w nas nasze wnętrze.

W tej tajemnicy módlmy się za siebie samych: o zdrową harmonię między ciałem i duchem. Oby każdy z nas prosił Pana Jezusa o pomoc w troszczeniu się o swoją osobę – abyśmy chcieli stawać się Betlejem, w którym może rodzić się Chrystus.

 

4. Tajemnica Ofiarowania Pana Jezusa w świątyni – BŁOGOSŁAWIEŃSTWO TALENTÓW

W rozważaniu tej tajemnicy Maryja jest dla nas wzorem ofiarowania Bogu tego, co się ma najcenniejsze. Ona wiedziała dobrze, że sam człowiek nie jest w stanie idealnie i na maksa przeżywać samego siebie. Mając wielkie plany, szczytne cele i wierząc we własne siły – człowiekowi nieraz zdaje się, iż złapał Pana Boga za nogi, a więc da sobie radę sam – bez Boga.

Tymczasem Maryja, idąc do świątyni i prosząc o pomoc Boga w opiece nad wielkim Skarbem – nad Dzieciątkiem Jezus, pokazuje nam, co mamy czynić z naszymi nabytymi zdolnościami, wrodzonymi umiejętnościami i sprawnościami. To wszystko, co staje się naszymi talentami (a przecież każdy ma jakieś talenty – tylko nieraz boi się i wstydzi się sam przed sobą do nich przyznać), to wszystko co najcenniejsze dla nas – postarajmy się ofiarować Bogu. Nie bójmy się w chwili ciszy – teraz lub później – porozmawiać z Panem i Mistrzem o naszych talentach. Nie bójmy się prosić Go pomoc w realizowaniu i wykorzystywaniu tych talentów.

Módlmy się też za wszystkich pracowników i twórców, artystów oraz za nas samych, którzy uczymy się poznawać i wykorzystywać nasze talenty, abyśmy ofiarowywali Bogu nasze umiejętności i zdolności – aby Bóg je pomnażał.

 

5. Tajemnica Znalezienia Pana Jezusa w świątyni – SPOTKANIE Z BOGIEM

Młody Jezus pokazuje nam w tej tajemnicy bardzo trudną i niewygodną do zaakceptowania dla wielu młodych zasadę. Zwraca uwagę młodzieży na potrzebę uczęszczania do kościoła. Ale nie czyni tego rozkazem w celu zniewolenia nas i uciśnienia. Nie. Bóg pragnie spotkać się z nami – młodymi. A gdzież łatwiej o spotkanie z Bogiem – jeśli nie w kościele? On z miłością zaprasza nas do świątyni: tam w modlitwie, we wspólnocie ludzi wierzących, w słowach Pisma Świętego i przede wszystkim w Komunii Świętej czeka na nas i pragnie się z nami spotkać.

Owszem: piękno świata, zwłaszcza przyrody, jest miejscem, gdzie „mieszka Bóg”. Ale nic nie zastąpi spotkania z Bogiem w świątyni. I tak było zawsze: w świątyni żydowskiej i w naszych kościołach. Zresztą, Chrystus nie pozostawiłby nam Skarbu Najświętszego Sakramentu, gdyby nie wiedział, że będziemy Mu oddawali cześć w adoracji w naszych kościołach. On pragnie, byśmy nie usprawiedliwiali się, że tak wiele przeszkód stoi nam na drodze by wygospodarować godzinę tygodniowo na spotkanie z Nim w świątyni na Mszy Świętej niedzielnej. W końcu Bóg dał nam siedem dni, a pragnie byśmy poświęcili Mu tylko jeden.

Módlmy się za nas samych, byśmy z żywa wiarą przeżywali spotkanie z Bogiem w świątyni; byśmy się nie usprawiedliwiali błahostkami i lenistwem, gdy przychodzi niedziela. I zastanówmy się, ile razy modlimy się ponad to, co przepisane?, czy zdarza nam się wstępować – choćby na krótką chwilę – na adorację do kościoła w drodze do szkoły lub  pracy?, czy oprócz lekcji religii bierzemy do ręki Pismo Święte?

Módlmy się także za wszystkich pielgrzymujących.

 

  • Tajemnice Bolesne:

1. Tajemnica modlitwy Pana Jezusa w Ogrójcu– LEKARSTWO MODLITWY

Pierwsza tajemnica części bolesnej jest dla nas, młodych, wielką nauką. Oto Jezus staje w obliczu cierpienia a nawet śmierci. My także w naszym życiu doświadczamy sytuacji przepełnionych bólem i cierpieniem. Dotyka nas to tym bardziej, że jako młodzież dopiero wchodzimy w poznawanie świata – budzi się nasza samoświadomość i odpowiedzialność: teraz to my sami zaczynamy decydować o wyborach między dobrem i złem, sami cierpimy gdy błędnie wybieramy. Jesteśmy wyczuleni na cierpienie i ból, zwłaszcza psychiczny.

Jezus pokazuje nam drogę wyjścia z łez. Cierpienie dotyka Jezusa, ale On nie ucieka, nie buntuje się i nie walczy z całym światem a zwłaszcza z Bogiem. Nie. On uczy nas zupełnie czego innego: w cierpieniu, przed męką… modli się. I jest to jedyne „lekarstwo” na cierpienie. Modlitwa.

Popatrzmy na tą lekcję, którą dał nam Jezus. Jest ona ciężka i trudna. Często modlitwa jest ostatnią rzeczą, o której myślimy, gdy dotknie nas ból i cierpienie. A z drugiej strony mówi się, że „jak trwoga, to do Boga”. Jezus jednak chce, byśmy świadomie zwracali się do Boga w każdym cierpieniu, bólu i chorobie, a nie dopiero, gdy zawiodą ludzkie lekarstwa i inne środki. Modlitwa człowieka cierpiącego ma dużą moc. I choć nie zawsze przynosi uzdrowienie, to jednak daje ukojenie i pogodzenie z Bogiem.

 

2. Tajemnica biczowania Pana Jezusa – SKARB CIERPIENIA

Biczowany Jezus udziela nam kolejnej lekcji. Nie przyjmuje smagania biczami jako chwały dla siebie. Nie robi tego, by pokazać jaki jest twardy i wytrzymały. Nie. On swoje cierpienie ofiaruje za innych.

Także my, na wzór Jezusa, starajmy się zapomnieć o sobie, kiedy nam ciężko i źle. To paradoksalne i bardzo trudne zadanie. Jednak tego pragnie dla nas Pan: byśmy w cierpieniu przestali mówić, że to mnie boli, że to mi jest ciężko, że to mnie powinno się współczuć i wokół mnie wszystko się kręci – ja jestem pępkiem świata. Zauważmy, że płacząc nad sobą zapominamy o całym świecie…

A Jezus mówi co innego: popatrz, wokół Ciebie jest wiele osób, którym jest ciężej niż Tobie; Twoje cierpienie jest małe w porównaniu z cierpieniem innych. Ale jednocześnie Chrystus nie mówi: „Ty nie cierpisz” – On nie neguje naszego cierpienia. Nie. Pokazuje cierpienie jako wartość, którą rozporządza sam człowiek – Ty rozporządzasz swoim cierpieniem: albo będziesz narzekał i buntował się przeciw całemu światu, albo wartość cierpienia ofiarujesz za innych i uczynisz tym samym z cierpienia…skarb!

W tej tajemnicy módlmy się zwłaszcza za młodych ludzi nieuleczalnie chorych i za młodych niepełnosprawnych.

 

3. Tajemnica cierniem ukoronowania Pana Jezusa – CIERŃ

Cierń wkłuwa się w nabrzmiałą na czaszce skórę. Krople krwi łączą się w stróżki ściekające między włosami po czole i zalewające oczy. Każdy ruch głową, każde dotknięcie szyderskiej korony rozpala ogień bólu na skroniach.

Jezus skrwawionymi oczyma spogląda na Ciebie, młody człowieku. A Jego wzrok pyta w cichym i wymownym milczeniu: czy Ty nie jesteś oby cierniem dla innych ludzi? Czy nie ranisz innych – swoim zachowaniem? Spójrz: Jezus prawie nic nie mówi w czasie swej Męki. A Ty? Czy Twój język nie wbija cierni w innych ludzi? Czy brakiem miłości, przekleństwami  i pyskowaniem nie ranisz swoich najbliższych? Czy nie wyśmiewasz się z innych?

Zastanów się, prosi Jezus, czy Twój wzrok, Twoje czyny – nie są cierniową koroną? Czy nie stałeś się kimś, kto wkłada ludziom wieniec z cierni na głowę? A może sprawia Ci to radość, gdy zadajesz cierpienie i ból innym?

Ale wiedz, że każdy cierń wbity w bliźniego jest cierniem wbijanym w Serce Boga!

 

4. Tajemnica niesienia Krzyża przez Pana Jezusa – TOWARZYSZE KRZYŻA

Oto stoi przed Tobą Twój krzyż, młody człowieku. Twój prywatny. Sam tylko wiesz, co nim jest. Ty wiesz, jakie grzechy przygniatają Ci plecy do ziemi.

Ale nie bój się. Nie lękaj się wziąć swego krzyża! Dlaczego? Po pierwsze: nikt tego za Ciebie nie zrobi… A po drugie: jak go nie weźmiesz, to nigdzie nie dojdziesz… Dokąd masz dojść? Życie wieczne – oto Twój cel. Cel każdego człowieka – tam czeka na nas Bóg.

Jest jeszcze jedna prawda dotycząca Twojego krzyża i Twojej osobistej, młodej drogi krzyżowej. Nie idziesz sam! I to wcale nie chodzi o innych przygniecionych krzyżami. Nie.

Popatrz! Oto staj przed Tobą Weronika, która ociera Ci twarz z brudu i potu. Szymon z Cyreny niesie Ci ulgę, podpierając Twoje słabe ramiona. I tyle rąk wyciąga się do Ciebie, by pomóc Ci powstać z każdego upadku. Tylko jedno: zechciej zobaczyć te pomocne ręce…

I w końcu na Twojej drodze krzyżowej staje też Ona – Matka Jezusa i Twoja Matka. Ona też niesie Ci ulgę i otuchę.

Teraz, w chwili ciszy, pomyśl o ludziach, którzy są dla Ciebie pomocą i ulga w niesieniu Twojego krzyża.

 

5. Tajemnica śmierci Pana Jezusa – WYKONUJE SIĘ

O śmierci Twojej, Chryste, powiedziano już wiele.

My, młodzi, chcemy podziękować Ci za to, że umierając za grzechy, pokazałeś nam, iż my także winniśmy nosić w sobie… śmierć. Ale śmierć dla grzechu – mamy „uśmiercać” grzechy – te grzechy, które Ty wziąłeś ze sobą na Krzyż, a których wciąż Ci dokładamy…

W ciszy rozważamy Twoją śmierć za nasze grzechy, Panie, i prosimy: wspieraj nas w „uśmiercaniu” naszych grzechów i wad.

 

  • Tajemnice Chwalebne:

1. Tajemnica Zmartwychwstania Pana Jezusa – NOWE ŻYCIE

Chrystus powstaje z martwych. Śmierć nie ma już nad Nim władzy. Tym zbawczym czynem Pan Jezus pokazuje nam, jak powinniśmy postępować. Grzech został zaniesiony na Krzyż, ale z grobu grzech już nie powstaje. Chrystus wychodząc z grobu w poranek Zmartwychwstania niesie światu nowe życie.

Jest to dla nas wielka nadzieja. Często bowiem zdarza się, że my sami znajdujemy się w grobie – w naszym osobistym grobie. Jest to grób do którego wtrącił nas grzech. I choć fizycznie jeszcze żyjemy, to umiera nasze serce: pokarmem dla serca jest dobro, Boże światło. A w grobie grzechu, w lochu – gdzie człowiek jest zamknięty przez zło, panuje tylko ciemność.

Panie Jezu, dziękujemy Ci za to, że na nowo dałeś nam lekarstwo światła. Dziękujemy za balsam dla naszego serca – za balsam dobra. Tym balsamem leczysz, Panie, rany, które…zadaliśmy sobie sami prze popełniane zło. Zaś Boże lekarstwo czeka na nas u kratek konfesjonału.

Spowiedź po grzechu wydobywa nas z ciemności grobu, abyśmy w świetle dobra mogli znowu iść drogą do nieba. Dziękujemy, Ci, Panie, za dar sakramentu pokuty i pojednania. I prosimy o siłę i moc, byśmy nie bali się korzystać ze spotkania z Tobą i Twoją miłosierną miłością przebaczającą w konfesjonale.

 

2. Tajemnica Wniebowstąpienia Pana Jezusa – MISJA

Ziemska misja Chrystusa dobiegła końca. Apostołowie stali jednak nadal bezradnie i bezczynnie wpatrując się w niebo.

Panie Jezu, także i nam zdarza się często stać jak Apostołowie i wpatrywać się w niebo. Szczycimy się tym, że jesteśmy wierzący, ale nie mam siły ani zapał do działania, do pójścia w świat i głoszenia tego, co powiedziałeś do nas, co zapisano w Piśmie Świętym. Brakuje nam odwagi do przyznawania się do Ciebie, Boże. Stoimy wpatrzeni w niebo, gdzie zakryły Cię obłoki i ciągle chcemy, byś prowadził nas za rączkę, byś w każdej sekundzie dyktował nam lub podpowiadał, co mamy robić i jak postępować. A przecież zapominamy, że Ty już to wszystko powiedziałeś. Tylko, że nam się nie chce poszukać…

Panie Jezu, pragniesz, byśmy brali przykład z Maryi. Ona nie stała bezczynnie ze wzrokiem wbitym w chmury. Maryja pokazuje nam, jak swoim życiem iść za Tobą, Chryste – Ona „niosła” Cię Elżbiecie, a po Twoim Wniebowstąpieniu była Największą Apostołką.

A my popatrzmy na nasze życie: czy oby nie stoimy bezczynnie gapiąc się w chmury? Czy zanieśliśmy komuś Chrystusa – czy, tak jak Maryja, powiedzieliśmy komuś o Jezusie?

 

3. Tajemnica Zesłania Duch Świętego – ZADANIE ŚWIĘTOŚCI

Panie Jezu, dziękujemy, że nie pozostawiłeś sowich wyznawców samych w misji apostolskiej. Dziękujemy za dar Ducha Świętego, zesłanego na Kościół.

Boże, dzięki Ci za świętość, którą pokazałeś ludziom jako zadanie. Dzięki składamy za dary Ducha, które są jak drogowskazy na drodze życia. To nasze akumulatory – to one dodają siły i mocy w biegu – w dobrych zawodach – w wyścigu o wiarę i szczęście wieczne.

Panie, daj nam siłę do współpracowania z darami Ducha Świętego. Obdarz nas świadomością, że nie jesteśmy sami i bezbronni w walce o dobro.

Boże, my młodzi, na progu dorosłego i dojrzałego życia, stajemy w obliczy sakramentu bierzmowania. Mamy stać się dorosłymi chrześcijanami. Mamy odpowiedzieć tak na Twoje wezwanie, mamy potwierdzić to, że wierzymy w Ciebie, że chcemy nazywać siebie dziećmi Bożymi. Ty nas nie pozostawiasz samych. Dajesz nam dary Ducha. W zamian pragniesz tylko, abyśmy współpracowali z tymi darami – abyśmy codziennie stawali się coraz bardziej świętymi.

 

4. Tajemnica Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny – ORĘDOWNICZKA

Panie, Różaniec jest modlitwą, w której rozważamy tajemnice Twojego życia i życia Maryi. W medytowaniu tajemnicy Wniebowzięcia Twej Matki do nieba, pragniemy podziękować Ci, Chryste, za dar i wzór, jaki nam pozostawiłeś w osobie swej Matki. Ty, umierając na Krzyżu, powierzyłeś św. Janowi Maryję, a jednocześnie uczyniłeś Ją Matką wszystkich ludzi.

Także dzisiaj i także dla nas – młodych, Maryja jest Matką. Co więcej: Najlepszą z Matek. Jej życie, zaufanie i zawierzenie Bogu są dla nas wzorem. Ona uczy nas miłości do Boga i patrzenia na ludzi z miłością. Nawet na tych, którzy zabili Jej Syna, nie patrzyła z nienawiścią.

Maryjo, nasza Wielka Nauczycielko, dziejemy Ci za Twoje wstawiennictwo. Dziękujemy Ci, nasza Orędowniczko, że modlisz się i prosisz za nami – Twymi dziećmi i że nas nie opuszczasz. Prosimy Cię, pomóż nam – młodzieży, uczyć się miłości: przede wszystkim miłości do Boga, pełnej zaufania i nadziei; a także miłości do ludzi – miłości pięknej, oblubieńczej, oraz miłości trudnej – miłości nieprzyjaciół.

 

5. Tajemnica Ukoronowania Najświętszej Maryi Panny – MATKA-KRÓLOWA

Maryjo, Królowo!

Ty, która spoglądasz z niebieskiego tronu, prosimy: bądź dla nas Królową Młodych!

Matko i Królowo!

Prosimy Cię, wspieraj nas i daj wpatrywać się w Twój przykład. Wstawiaj się za nami, Maryjo, byśmy tak żyli, jak przystało na uczniów Twego Syna. Abyśmy tak żyli, żebyś nie musiała się za nas wstydzić…

 

  • Tajemnice Światła:

1. Tajemnica chrztu Pana Jezusa w Jordanie – BYCIE DZIECKIEM BOŻYM

Jezus rozpoczyna misję nauczania od pokazania swojego pochodzenia. Z otwartego nieba głos Boga Ojca obwieszcza, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym.

W większości ma sami – już na początku naszego ziemskiego życia – zostaliśmy przyniesieni do kościoła i obmyci wodą chrzcielną. W czasie liturgii chrztu świętego rodzice i rodzice chrzestni poprosili o chrzest – czyli włączenie we wspólnotę ludzi wierzących. Jesteśmy chrześcijanami – tymi, którzy nazywają się dziećmi Bożymi: Boga mamy za Ojca, a Chrystusa za „Brata”.

Jesteśmy dziećmi Bożymi poprzez chrzest – to znaczy, że Bóg się do nas „przyznaje”. A czy my przyznajemy się do Boga?

Módlmy się w tej tajemnicy za naszych rodziców i chrzestnych – tych żyjących i tych zmarłych.

 

2. Tajemnica wesela w Kanie Galilejskiej – DAR MIŁOŚCI

Jezus nie odsuwa się od miłości między ludźmi. Wręcz przeciwnie: udaje się na wesele w Kanie Galilejskiej. Swoją obecnością uświęca dzień radości z zaślubienia młodej pary – dzień ich miłości.

Boże, dziękujemy Ci za to, że nie uczyniłeś ludzkich serc nieczułymi głazami. Dziękujemy Ci za miłość między kobietą i mężczyzną. W naszym młodym życiu otwierają się przed nami horyzonty uczuć  zwłaszcza miłości. Pierwsze zauroczenia, fascynacje, zakochania.

Panie Jezu, prosimy Cię, byśmy nigdy nie musieli wstydzić się naszej miłości. Byśmy szanowali miłość – to piękne uczucie i nie rzucali go bezmyślnie gdzie popadnie. Byśmy nikogo nie ranili nierozsądną pseudo-miłością.

W tej tajemnicy modlimy się za zakochanych. Prosimy, Panie Jezu, byś – tak, jak w Kanie Galilejskiej – uświęcał swoją obecnością miłość między kobietą i mężczyzną. Gdzie bowiem nie ma Boga wśród zakochanych, tam często umiera miłość i zostaje samo pożądanie. Modlimy się także za wszystkich poranionych prze brak miłości.

Prosimy Cię, Panie, naucz nas mądrze kochać i przygotowywać się do bycia małżonkami.

 

3. Tajemnica głoszenia Królestwa Bożego i wzywania do nawrócenia – POWOŁANIE

Ta tajemnica – głoszenia Królestwa Bożego – została powierzona także nam. My sami, pomimo, że jesteśmy jeszcze młodzi, również wpisujemy się w grono apostołów Chrystusa. Apostołujemy na przykład swoim zachowaniem, krzyżykiem na szyi i innymi formami świadczenia o tym, że jesteśmy chrześcijanami.

Lecz Jezus studzi zadowolenie z siebie jako apostołów. Wezwanie do nawrócenia jest obecne do dziś: Chrystus przypomina nam o nawracaniu się nieustannie – co dnia. Nie jesteśmy bowiem bez grzechu.

Panie Jezu, w tej tajemnicy prosimy Cię o Twoją pomoc dla nas, młodych. Jesteśmy na etapie decydowania się i wybierania naszej drogi życiowej, naszego powołania i zawodu. Prosimy Cię, daj nam pamiętać, że najpierw każdy z nas jest powołany do świętości: że pragniesz, byśmy tak żyli, aby po śmierci móc przebywać na wieki z Tobą w niebie. A jednocześnie pragniemy Twej opieki w wybieraniu naszego dorosłego życia, abyśmy – kimkolwiek i w jakimkolwiek zawodzie – nigdy nie zapominali o Tobie i żyli jako chrześcijanie, głosząc Królestwo Boże i Twoją Ewangelię.

 

4. Tajemnica Przemienienia na górze Tabor – PRZEMIANA

Panie Jezu, który ukazałeś się Apostołom w Boskiej chwale na Górze Tabor, dziękujemy Ci w tej tajemnicy za piękno przyrody.

Jest na świecie tak, że często to właśnie w górach „bardziej czuć Boga” – tam jest bliżej nieba. Góry mają swoją atmosferę – klimat wielkości, piękna i majestatu. Tutaj modlitwa, zwłaszcza uwielbienia, sama ciśnie się na usta.

Boże, dzięki Ci za to, że budzisz w sercach ludzkich odczucie Twej obecności. Daj nam doceniać piękno przyrody, którą stworzyłeś: abyśmy zachwycając się pięknymi krajobrazami i stworzeniami, zawsze pamiętali, że to Ty je stworzyłeś.

Panie, który jesteś jak wiatr: czuć Cię, choć nie widać, pomóż nam oczyszczać nasze serca z szarości i błota grzechu i wyczulać się na Twoją obecność w świecie.

Panie Jezu, prosimy Cię, abyś wspierał nas w uczeniu się od Ciebie. W tajemnicy przemienienia na Górze Tabor dajesz nam lekcję przemieniania ludzkich serc. Wspieraj nas – młodych, którzy jesteśmy wyczuleni na piękno świata przyrody, abyśmy zawsze podziwiając Boga w Jego stworzeniach, przemieniali nasze serca na coraz lepsze. Aby mógł powiedzieć o nas Bóg, że jesteśmy dobrzy.

 

5. Tajemnica ustanowienia Eucharystii – SPOTKANIE SERC

W tej tajemnicy rozważamy wielkie misterium. W małym, delikatnym płatku białego Chleba ukryłeś samego siebie, Panie Jezu. Ofiarowałeś nam siebie jako Pokarm na drogę do życia wiecznego. W zamian pragniesz tylko jednego: abyśmy przychodząc na Eucharystię nie przynosili pustych serc – byśmy składali Tobie nasze serca: a w nich wszystkie dobre uczucia, ale też i smutki oraz prośby.

Ty, Panie, obdarzasz nas pięknymi darami. Daj nam zauważać, jak wiele od Ciebie otrzymujemy. Daj nam świadomość, że spotkanie z Tobą podczas Eucharystii, zwłaszcza przyjęcie Ciebie do serca w Komunii Świętej, jest dla nas siłą i mocą do codziennego życia. Daj nam również, Jezu, patrzeć na Boże słowa z Pisma Świętego jako na wskazówki i pokrzepienie w codzienności.

W tej tajemnicy dziękujemy także, Mistrzu, za sakrament pokuty i pojednania, w którym możemy oczyścić nasze serca na spotkanie z Tobą. Dziękujemy za radość, którą jesteśmy w stanie przeżywać w Komunii: często zresztą widać ludzi, którzy po przyjęciu Najświętszego Sakramentu modlą się z rozpromienioną twarzą, a nieraz nawet ze łzami w oczach…

I prosimy, Panie, wspieraj nas, abyśmy nie uciekali od Kościoła – od spotkania z Tobą. Nasz Przyjacielu, czuwaj nad nami!

 

Zakończenie:

Panie Jezu! Maryjo! Oto przeszliśmy drogę paciorków Różańca: rozważając tajemnice odległe - sprzed 2000 lat, a jednocześnie tajemnice, które są tak bardzo obecne w życiu ludzi XXI wieku. Prosimy o pomoc w naszym młodym życiu, abyśmy nie traktowali wiary i modlitwy, także różańcowej, jako sprawy, którą zajmiemy się na starość.

Panie Jezu, daj nam żyć wiarą i stawać się Twoimi apostołami wśród ludzi.

A Ciebie, Maryjo, prosimy o orędownictwo za nami – Twymi dziećmi, byśmy wpatrując się we wzór, jakim dla nas jesteś, odważnie i z płonącymi młodymi sercami zmierzali drogą do nieba.

© ks. Wojciech Pal [październik 2006]

Podziel się:
Podziel się:

Ksiądz Wojciech Pal - góral



Moja gwara jest raczej intuicyjna. Raczej ze słyszenia, z dzieciństwa - niż ze słowników i opowiastek. Raczej beskidzka - niż podhalańska.

Podziel się:
Więcej…

Liczba odwiedzin:

© 2009-2024 by GPIUTMD

Na górę strony